

Dodatkowo, część nazw określających problemy psychiczne zostało zasymilowanych do języka potocznego. Przez to pewnym grupom zaburzeń (np. nerwicy czy schizofrenii) lub poszczególnym jednostkom chorobowym (np. chorobie afektywnej dwubiegunowej) zostały dodane w potocznym rozumieniu właściwości, które nie mają związku z objawami danego zaburzenia (np. posiadanie kilku tożsamości przez osoby chore na schizofrenię).
Podręczniki diagnostyczne, takie jak ICD-10, (patrz: Diagnoza) mają służyć głównie specjalistom, także znajomość i rozumienie bardzo szczegółowych nazw zaburzeń zazwyczaj nie są przydatne pacjentom. Jednak ciekawe i pożyteczne może być poznanie ogólnego schematu, w obrębie którego kategoryzuje się poszczególne jednostki diagnostyczne.
Depresja jest ogólną nazwą dla grupy zaburzeń psychicznych, dzielących się na wiele podstanów. Za najistotniejsze objawy uważa się przede wszystkim: obniżenie nastroju, anhedonię (czyli niezdolność do odczuwania radości), oraz obniżenie poziomu energii prowadzące do wzmożonej męczliwości i niechęci w podejmowaniu aktywności, utrzymujące się przez co najmniej 2 tygodnie. Dodatkowo wystąpić mogą również: osłabienie koncentracji, poczucie winy, zaniżone poczucie własnej wartości, pesymistyczne widzenie przyszłości, zaburzenia snu i apetytu, a także myśli i czyny samobójcze. Wystąpienie takich objawów i długotrwałe utrzymywanie się jest sygnałem, że należy skontaktować się ze specjalistą.
Warto zwrócić uwagę na to, że podręczniki diagnostyczne zawierają nazwy zaburzeń zaczerpnięte z różnych koncepcji teoretycznych, bez odniesienia się do kontekstu z jakich zostały przyjęte – bez uwzględnienia szczegółowych wyjaśnień proponowanych przez oryginalne źródło np. przyczyn czy konkretnych objawów danego problemu. Z drugiej strony, niektóre teorie przyjęły nazwy zaburzeń z dawnych klasyfikacji diagnostycznych i posługują się nimi do teraz, pomimo że nie obowiązują już one w aktualnych wydaniach podręczników. Przykładowo, nerwica dla psychoterapeuty psychodynamicznego może być czymś innym niż dla psychiatry posługującego się ICD-10.
W związku z powyższym osoby, które na co dzień nie mają do czynienia z procesem diagnostycznym i kontekstem klinicznym, mogą nie w pełni rozumieć to, co kryje się pod daną diagnozą, nawet jeśli zaczną czytać o tym w różnych źródłach.
W klasyfikacji obowiązującej w Polsce, ICD-10, wyróżnia się 10 bardzo szerokich kategorii zaburzeń. Poniżej wymienimy je i podamy do każdego po kilka przykładów, aby pokazać Wam jak zróżnicowana jest grupa zaburzeń i chorób psychicznych:
Dla wzrokowców załączamy filmik, którego autorzy spróbowali przybliżyć w graficzny sposób powyższe kategorie. https://www.youtube.com/watch?v=fIvlaOWLomM *
* Mamy jedno zastrzeżenie: przy zaburzeniach z kręgu schizofrenii pokazane są „dwie twarze” osoby chorującej – jednak warto wiedzieć i pamiętać, że dysocjacyjne zaburzenie tożsamości (pot. rozdwojenie jaźni) to zupełnie inna kategoria zaburzeń.

